Mówiliście kiedyś, a
może słyszeliście to od kogoś, że macie dwie lewe ręce do
rękodzieła? Nic bardziej mylnego! Tworzyć każdy może trochę
lepiej lub trochę gorzej. Liczą się chęci, pasja i … to jest
chyba najtrudniejsze PIERWSZY KROK. W dzisiejszych czasach naprawdę
łatwo można znaleźć tutoriale, kursy internetowe i stacjonarne
(płatne i darmowe), materiały również można kupić tak przez
internet jak i w sklepach stacjonarnych. Pamiętam jak ja zaczynałam
swoją przygodę z rękodziełem… wówczas miałam lat 11, jedną
książkę o szydełkowaniu i jedną o dziewiarstwie (z lat
młodości mojej mamy). Pierwszą serwetkę zrobiłam ze zwykłych
nitek do szycia. Taaak! To było coś! Była strasznie krzywa,
(żałuję że nie mam zdjęcia) ale zajęła honorowe miejsce na
półce w pokoju rodziców. Dalej było tylko gorzej, na potęgę
prułam stare swetry, czapki i szaliki, robiłam nowe… głównie
szaliki, bo najłatwiej, prułam na nowo i tak w kółko.
Obecnie początkujący rękodzielnik ma znacznie łatwiej, nie ruszając się z domu może zdobyć odpowiednią wiedzę i kupić odpowiednie materiały i stworzyć własnymi rączkami, nawet jeżeli są obie lewe, coś absolutnie niezwykłego i wyjątkowego. Na swoim blogu chcę Wam pomóc zrobić ten pierwszy krok, znaleźć swój kawałek podłogi. Zamierzam razem z Wami próbować swoich sił w różnych dziedzinach rękodzieła. Mam nadzieję, że zrobimy to wszystko razem. Do dzieła… a raczej – Do rękodzieła!
Obecnie początkujący rękodzielnik ma znacznie łatwiej, nie ruszając się z domu może zdobyć odpowiednią wiedzę i kupić odpowiednie materiały i stworzyć własnymi rączkami, nawet jeżeli są obie lewe, coś absolutnie niezwykłego i wyjątkowego. Na swoim blogu chcę Wam pomóc zrobić ten pierwszy krok, znaleźć swój kawałek podłogi. Zamierzam razem z Wami próbować swoich sił w różnych dziedzinach rękodzieła. Mam nadzieję, że zrobimy to wszystko razem. Do dzieła… a raczej – Do rękodzieła!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz